W obliczu narastającej debaty nad wdrożeniem do Formuły 1 idei customer cars, Toto Wolff z Mercedesa przekonuje, że jest ona dobra i co więcej twierdzi, że już trzy zespoły kontaktowały się z nim w kwestii ewentualnego zaopatrywania się w podwozia od jego zespołu.
Postulowany przez Berniego Eccestone’a pomysł wprowadzenia customer cars w F1 z pewnością będzie towarzyszył Formule 1 jeszcze przez ładnych kilka miesięcy.Duże zespoły wstępnie popierają go, jednak większość mniejszych ekip nie chce rezygnować z obecnego statusu konstruktora Formuły 1. Przeciwko wdrażaniu customer cars opowiedziały się już oficjalnie zespołu Saubera, Force India oraz Lotusa, a ekipa Sir Franka Williamsa od zawsze była przeciwna takim zakusom.
Pomysł ten jednak podoba się Toto Wolffowi: „Potrzebujemy plany awaryjnego, a idea customer cars, czy jak kto woli franszyza, także w innych seriach wyścigowych takich jak Nascar dobrze funkcjonuje.”
„Jeżeli więc plan awaryjny zakładał będzie dostarczenie naszych bolidów, miejmy nadzieję, dla obecnych zespołów, będziemy bardzo temu przychylni.”
Oczywiście trzeba jeszcze dopracować wszelkie szczegóły oraz przepisy zarówno te sportowe, jak i techniczne. Nie wykluczyłbym jednak takiego scenariusza.”
Gdy Wolff usłyszał iż mniejsze zespoły są przeciwne takim planom, wydawał się zaskoczony: „To ciekawe, że tak mówią, gdyż troje z nich wczoraj przyszło do mnie, aby porozmawiać o możliwości dostarczenia podwozi. Więc to nie jest do końca prawdą.”
„To dobry model. Plan awaryjny sprawdza się, a jeżeli uda nam się dobrze ułożyć plan biznesowy wokół tej idei, nie powinniśmy jej przekreślać.”
23.05.2015 21:50
0
Gwóźdź do trumny F1. Tyle w temacie.
23.05.2015 21:57
0
Nooo Wolff się cieszy rywali ubędzie.
23.05.2015 22:26
0
Ja uważam że więcej zespołów będzie w F1, koszty utrzymania zespołu spadną . Powinni określić jakie podzespoły dodatkowo można sprzedawać jak silniki, skrzynie, hamulce, układy hybryd itp. Mniejsze zespoły zaoszczędzą kasy zamiast utrzymywać sztab inżynierów.
24.05.2015 00:00
0
to nie f1 sport to f1 mamony
24.05.2015 03:37
0
Niby F1 królową sportów motorowych, ale to wszystko idzie na dno. :P Już te "niższe" serie wyścigowe niż F1 mają więcej do zaoferowania niż F1. Prędzej czy później wszystkie zespoły będą jeździły na silniku merca itd..
24.05.2015 08:55
0
Moim zdaniem powinno być ograniczenie dla consumers cars np. nowy zespół wchodzący w świat F1 jak np. Marrusia mogłyby kupić podwozie od dużej ekipy przez np. 3 lata. Po tym czasie już zdążą skopiować i rozwinąć podwozie umożliwiając walkę w środku stawki od samego początku i kontynuowanie walki w dalszych sezonach.
24.05.2015 09:56
0
Małe zespoły protestują ale wiadomo, że każdy musi mieć plan B, C itd. Na chwilę obecną plan B to związanie się umowami z Mercedesem i nie ma się co dziwić, że Wolff dostaje już zapytania. Ale tak jak piszę to jest plan B, plan A to utrzymanie obecnego stanu, czyli statusu konstruktorów.
24.05.2015 10:13
0
Jakoś w MotoGP czy WTCC taki układ jak zespoły fabryczne plus niefabryczne sprawuje się świetnie. Zatem tekst pod tytułem "gwóźdź to trumny" to oznaka sporej igrancji. Bo niby jak wyrównanie poziomu poprzez zapewnienie slabszym zespołom lepszych konstrukcji ma zabić rywalizację?
25.05.2015 19:26
0
Przecież chyba lepiej zeby nowy zespół wchodząc do F1 kupił sensowny bolid a nie udawał że potrafi cos wymyśleć jak na przykład Marussia/Manor czy jak tam się będą nazywali w przyszłym sezonie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się